Artykuł sponsorowany
Na czym polega zasiedzenie?
Zasiedzenie to pojęcie, które często budzi wiele kontrowersji i niejasności. W praktyce oznacza ono nabycie prawa własności nieruchomości przez jej długotrwałe, nieprzerwane posiadanie. Dlaczego zasiedzenie jest tak istotne w polskim prawie? Jakie są jego zasady i jakie konsekwencje niesie ze sobą dla właścicieli nieruchomości? Odpowiedzi na te pytania znajdą się w poniższym artykule, który przybliży czytelnikom tajniki tego zagadnienia.
Jakie są podstawowe zasady zasiedzenia?
Zasiedzenie opiera się na dwóch fundamentalnych zasadach – ciągłości posiadania oraz dobrej wiary posiadacza. Ciągłość posiadania oznacza, że osoba zasiedzająca nieruchomość musi posiadać ją nieprzerwanie przez określony czas, wynoszący 20 lat (zasiedzenie zwyczajne) lub 10 lat (zasiedzenie skrócone). Dobrą wiarę posiadacza definiuje się jako przekonanie, że działa on zgodnie z prawem i nie narusza praw innych osób. W przypadku zasiedzenia skróconego dodatkowo wymagane jest spełnienie warunku tzw. tytułu prawnego, czyli uzasadnionej podstawy do rozpoczęcia posiadania nieruchomości.
Zasiedzenie nie jest możliwe we wszystkich przypadkach. Istnieją bowiem pewne wyjątki, które uniemożliwiają zasiedzenie nieruchomości. Przykładem takiego wyjątku są nieruchomości będące własnością Skarbu Państwa, jednostek samorządu terytorialnego oraz gmin. Ponadto, nie można zasiedzieć nieruchomości będących przedmiotem prawa użytkowania wieczystego. Warto również wspomnieć o sprawach o zasiedzenie nieruchomości w Krakowskich Łagiewnikach, gdzie istnieje wiele sporów dotyczących zasiedzenia terenów należących do Zakonu Sióstr Miłosierdzia.
Jakie są skutki zasiedzenia dla właściciela i posiadacza?
Gdy dojdzie do zasiedzenia, posiadacz staje się pełnoprawnym właścicielem nieruchomości, a dotychczasowy właściciel traci swoje prawa. Skutkiem zasiedzenia jest więc zmiana podmiotu prawa własności na rzecz osoby zasiedzającej. Posiadacz może wówczas swobodnie korzystać z nieruchomości, sprzedać ją lub przekazać innym osobom. Dla dotychczasowego właściciela oznacza to utratę wszelkich uprawnień do nieruchomości oraz brak możliwości dochodzenia swoich praw w przyszłości.